I'm back... czyli witamy ponownie na pokładzie Onninen

Dodano: wtorek, 29.06.2021


Czytając historię Witka można by rzec „wszystkie drogi prowadzą do Onninen”. Powroty do swoich byłych pracodawców należą do rzadkości. Jeśli już taka sytuacja ma miejsce, świadczy to o niezwykle silnej marce pracodawcy. Ludzie tworzą miejsca, a miejsce tworzy ludzi… jaka atmosfera panuje wewnątrz organizacji? Dlaczego pracownicy wracają do Onninen? O tym przeczytacie w wywiadzie z Kierownikiem Magazynu Centralnego.

Akcja Onninen Mam Power! Powrót Witka

Witku, w 2016 roku, po sześciu latach pracy w Onninen w dziale logistyki w Teolinie, zdecydowałeś się na zmianę pracodawcy. Czym zajmowałeś się zawodowo, gdy już Cię z nami nie było?

Witek: Zawodowo pozostałem cały czas w obszarze logistyki i magazynowania, początkowo w branży spożywczej w HORTEX Holding, gdzie spotkałem się z zarządzaniem zapasami gotowymi, jak i półfabrykatami dla produkcji. Kolejne dwa lata spędziłem w firmie PKP Energetyka, gdzie wyzwaniem było magazynowanie gabarytów takich jak: słupy trakcyjne, bramki kolejowe, izolatory czy transformatory i obsługa materiałowa inwestycji. Zarządzałem organizacją pracy magazynów awaryjno-eksploatacyjnych na potrzeby umowy utrzymaniowej, czyli magazynów, które w razie awarii były dostępne dla upoważnionych osób 24 godziny na dobę. Takich miejsc było ponad 60 w całej Polsce.

Jak w tym czasie wspominałeś swoją pracę w Onninen? Czego Ci brakowało po odejściu z Onninen?

W: Z Onninenem rozstałem się w bardzo dobrej atmosferze. Zaprzyjaźniłem się tutaj z wieloma osobami, z którymi byłem w stałym kontakcie podczas mojej nieobecności.  Do tego dochodzi aktywna obecność naszej firmy w social mediach, można powiedzieć, że byłem na bieżąco ze wszystkimi newsami. Zdecydowanie brakowało mi ludzi i atmosfery, która wyróżnia tą firmę. 

Co zmotywowało Cię do rekrutacji na stanowisko Kierownika Magazynu Centralnego?

W: Przede wszystkim bardzo dobre wspomnienia i profesjonalizm firmy. Onninen to pracodawca, który nie tylko dba o rozwój przedsiębiorstwa, ale także o swoich pracowników. Ciągła chęć poprawiania jakości świadczonych usług, bezpieczeństwa pracy, inwestowania w innowacje - to coś, czym może pochwalić się bardzo niewiele firm na rynku.

Ciekawi mnie jakbyś dokończył zdanie: Wróciłem, bo...?

W: Wróciłem, bo czułem, że Onninen to moje miejsce.

Jesteś z nami ponownie od stycznia 2021, jak zmienił się Onninen przez okres,  gdy Cię z nami nie było?

W: Zmian jest naprawdę wiele. Zacznę od tych kluczowych - inwestycyjnych, jak budowa Onnimatu, rozbudowa zewnętrznego placu składowania, powstanie nowej hali kablowej, rozbudowa mobilnych regałów w hali dłużycowej. Widać, że dzięki wsparciu KESKO, Onninen z rodzinnej firmy staje się częścią dużej korporacji, która ma dokładnie sprecyzowane plany na przyszłość. Wszystko to odzwierciedla się w wynikach Onninen na polskim rynku. Widać też jak rośnie personalnie. Załoga na magazynie jest zdecydowanie większa niż ta, która żegnała mnie kilka lat temu.

Zdjęcie Witka na ŁódceJak Ty zmieniłeś się przez te lata, w których zdobywałeś doświadczenia zawodowe w innych miejscach?

W: Na pewno przytyłem 😊. Czas leci bardzo szybko. Te cztery lata przeleciały mi w oka mgnieniu, ale dzięki zmianie otoczenia zobaczyłem jak pracuje się w innych firmach, z innym asortymentem, w zupełnie różnych realiach technicznych. Brałem udział we wdrożeniach nowych rozwiązań logistycznych, m.in. mobilnej aplikacji magazynowej i awizacyjnej. Miałem okazję uczestniczyć w największych targach logistycznych w Hanowerze, gdzie mogłem zobaczyć, w którym kierunku podąża magazynowanie. Dzisiaj wiem, że logistyka stawia na automatyzację i rozwiązania, które ułatwiają i przyspieszają pracę. Uważam, że to były dobre cztery lata. Zdobyte doświadczenia wykorzystuję na swoim obecnym stanowisku.

Jak się czujesz w roli Kierownika Magazynu Centralnego?

W: Zostałem bardzo dobrze przyjęty, zarówno przez Zarząd, jak również przez pozostałą załogę. Dało mi to dużo motywacji i utwierdziło w przekonaniu, że powrót był dobrą decyzją. Czułem jakbym wrócił po dłuższym urlopie. Magazyn z dnia na dzień działa coraz lepiej, mimo to wiem, że przed nami dużo wyzwań. Aktualnie skupiamy się na pracownikach. Dążymy do tego by zaangażowani, doświadczeni pracownicy nas nie opuszczali i jednocześnie szukamy nowych, wykwalifikowanych operatorów.

Co chciałbyś powiedzieć naszym byłym pracownikom, którzy zastanawiają się nad powrotem do Onninen?

W: Powiedziałbym im, żeby śmiało wracali. Cały czas jesteśmy tu RAZEM 😊. Pracujemy, uczymy się, rozwijamy, realizujemy plany… A co najważniejsze - potrafimy ze sobą rozmawiać i to nie tylko o pracy.

Chcesz dołączyć do zespołu Onninen? Sprawdź kogo aktualnie poszukujemy!